Rozmawiam z Hanią, mamą - dekoratorką wnętrz o serii  Bianka marki Novelies

Dla wielu rodziców urządzanie dziecięcego pokoju jest jak spełnianie ich własnych marzeń z dzieciństwa. Każda mama z nutą ekscytacji dobiera kolejne elementy wyposażenia, tak aby maluszek czuł się komfortowo i bezpiecznie. Chcąc stworzyć miejsce, które będzie wspierało rozwój i kreatywność, nie możesz zapomnieć o pewnych standardach. Szczególnie w kwestii mebli dla dziecka. 

Dzisiaj rozmawiam z Hanią, która wybrała zestaw mebli Bianka. Hania jest dekoratorką wnętrz, ale jak sama o sobie mówi, jest przede wszystkim mamą. Czy może być lepsze połączenie żeby porozmawiać o dziecięcej krainie zabaw i relaksu? 

Haniu, na samym wstępie zapytam o to, dlaczego twój wybór dotyczący mebli do pokoju dziecka padł właśnie na Biankę marki Novelies?

Jestem minimalistką. Jednak, kiedy zobaczyłam tę kolekcję nasunęły mi się obrazy z dzieciństwa. Meble w domu dziadków. Zdobione w podobny sposób szafy, w których chowałyśmy się z kuzynkami, stół z toczonymi nogami i uchwyty. Tak piękne, że parę zachowałam do dzisiaj na pamiątkę. Zapragnęłam, żeby moje dziecko miało równie ciepłe wspomnienia ze swoich dziecięcych lat, jak ja. Pomyślałam, że dziecięcy pokój jest tym pomieszczeniem w domu, w którym mogę zaszaleć. To wnętrze, które odbiega od pozostałych już samym przeznaczeniem.. Porzucając więc duszę minimalistki postawiłam w pierwszej kolejności na emocje.

Sentymentalna podróż! Powiedz jednak proszę jak wybrać meble do pokoju dziecka i czym się kierować poza emocjami? Aktualnie na rynku dostępnych jest tak wiele rozwiązań!

Dla mnie jako dekoratorki, poza wizualnymi aspektami, liczy się funkcjonalność, wykonanie i proporcja mebli w stosunku do pomieszczenia. Jako mama zwracam również uwagę na bezpieczeństwo. Dla swojego dziecka wybrałam dwudrzwiową szafę Bianka. Na początku miałam pewne obawy. Szafa wydaje się dość filigranowa. Szybko jednak moje wątpliwości zostały rozwiane. Jej wnętrze podzielone jest na trzy sekcje: półki z regulacją wysokości po prawej, przestrzeń z drążkiem i dodatkową półką po lewej, a nad nimi kolejna półka na całej szerokości szafy. Do tego dwie zewnętrzne szuflady z systemem cichego domyku.

Tak więc oprócz garderoby malucha, w szafie pomieściłam dodatkowe kosze na zabawki i pojemniki z sezonowymi ubraniami! Czasami mam wrażenie, że to szafa z gumy! Wybrałam również m.in. komodę z trzema szufladami. Są również bardzo pojemne. Zainstalowałam w środku segregatory ze znanej sieciówki i zawsze jest w nich porządek. Systemy spowalniające oszczędzają mi akustycznych wrażeń, kiedy maluch próbuje z impetem zamknąć szuflady. Meble są stabilne i solidnie wykonane. Nie przytłaczają jednak. Każdy szczegół  (jak porcelanowe uchwyty, czy ręcznie robione nóżki) jest dopracowany i wygląda bardzo elegancko. 

To brzmi naprawdę dobrze! Nawiązując jeszcze do kwestii bezpieczeństwa - czy meble dla dziecka muszą mieć atesty?

O tak! Przy wyborze bardzo zależało mi, żeby meble do pokoju dziecka miały certyfikat bezpieczeństwa. Mój maluszek jest alergikiem. Chciałam mieć pewność, że użyte do malowania farby i lakiery spełniają odpowiednie normy. Producent mebli z serii Bianka nie zawiódł i w tej kwestii. Widać, że dbałość o bezpieczeństwo to ich priorytet.

Cudownie! Haniu, wspomniałaś, że z całej kolekcji Bianka wybrałaś między innymi szafę i komodę. Tak więc czy uważasz, że zestawy mebli dla dziecka i tzw. meble rosnące z dzieckiem to dobre rozwiązania?

Jak najbardziej jestem za! Dzięki seriom mebli dziecięcych masz możliwość uzupełniania kolejnych elementów wraz ze zmieniającymi się potrzebami i wiekiem dziecka. I tak z biegiem czasu z komody mogłam zdemontować przewijak, a łóżeczko zmienić w tapczanik. W pokoju maluszka przybywa ciągle książek i zabawek. Z pomocą przychodzi skrzynia z wolnoopadającym wiekiem i regał z kolekcji. Rdzeń mebli dla dziecka zostaje ten sam, a poszczególne elementy wymieniam. Meble rosnące z dzieckiem to dobra inwestycja. Ponadto, dzięki temu jak dobrze są one wykonane, mogą trafić do drugiego obiegu. To bardzo ekologiczne i ekonomiczne. Minimaliści uwielbiają takie rozwiązania!

No dobrze, a co z kwestią zasadniczą - w jakim kolorze i stylu wybrać meble dla dziecka?

Zawsze sugeruję swoim klientom, żeby przy wyborze mebli do pokoju dziecka, kierowali się dwiema kwestiami. Stylem, który w przypadku mebli modułowych czy produkowanych w seriach, powinien być ponadczasowy i klasyczny. Dzięki temu meble nie wyjdą z mody kiedy dziecko będzie rosło. Wszystkich bohaterów bajek malowanych na frontach szafek zostawiamy w sklepie! Kolor mebli dla dziecka powinien być tłem dla kolorów zabawek i innych ruchomych elementów wyposażenia. Stąd moja miłość do bieli. Nie przytłacza i daje nieskończoność możliwości. Nie jestem również zwolenniczką wprowadzania kolorów mebli ze względu na płeć dziecka. Kolekcja Bianka jest na tyle uniwersalna, że wykorzystuję jej elementy zarówno w projektach dla dziewczynek jak i chłopców.

No dobrze Haniu, w takim razie gdzie kupić porządne meble do pokoju dziecka?

Wybieram zawsze zaufanych producentów i sprzedawców. W tak ważnych kwestiach, jakimi są bezpieczeństwo i komfort maluchów nie uznaję półśrodków. Producent mebli dziecięcych Novelies spełnia moje wszystkie oczekiwania zarówno w odniesieniu do jakości jak i do norm bezpieczeństwa. Z czystym sumieniem polecam również Mały pokoik. Nie tylko w kwestii mebli do pokoju dziecka, ale również w zakresie pięknych dodatków. I tu wspomnę o jakości. Bo ta jest niemalże synonimem nazwy tego sklepu!